"Nie ma soboty, bez promyczka słońca"

Pogoda była... Była i już! Nie warto się nią zrażać! Jak mówi przysłowie: "Nie ma soboty bez promyczka słońca". Tak było i 23 września, gdy mimo padającego deszczu wybraliśmy się kolejny już raz na Świętokrzyski Rajd Pielgrzymowy.

 

Koniec wrzesnia to od 18 lat okazja do tego, by poznać świętokrzyskie szlaki ruszając na rajd, którego celem jest najstarsze polskie sanktuarium i przechowywane w nim relikwie Krzyża Świętego.

Dwa autokary zawiozły w tym roku pielgrzymów z naszej parafii do Łągowa, skąd turystycznymi szlakami, pokonując ok. 15 km, dotarli na szczyt Świętego Krzyża. Tam spoktali się oni z przeszło 3 tysiącami innych śmiałków, których tego dnia nie przestraszył padający o poranku deszcz i nieciekawe prognozy pogody. 

Chociaż niektórzy zostawili buty w miękkim błocie świętokrzyskiego lasu, to jednak ten też dał cos od siebie, pozwalając - tuż przy trasie rajdu znajdować piękne grzyby!

Czy wrócimy tam za rok? Wiadomo, że wrócimy! Do zobaczenia 29 września 2018 roku!